Dzień dobry, cześć, czuwaj!
Od zakończenia obozu minęły już dwa dni. Mam nadzieję, że każdy z was zdążył wypocząć, uprać ubrania i porządnie się wyspać!
To była wspaniała przygoda, za którą chciałem wam jeszcze raz podziękować. Myślę, że wszystko co miałem powiedzieć powiedziałem podczas naszych zakończeń dnia oraz przy ogniskach. Dlatego od razu przejdę do sedna.
Jedynie chciałbym przypomnieć i prosiłbym was wszystkich także o przekazanie tej informacji waszym rodzicom. Ten post piszę także dla Nich.
Kiedy w 2015r. zostałem drużynowym, miałem 17 lat. Przez całe cztery lata starałem się jak mogłem wypełniać obowiązki wynikające z mojej funkcji. Robiłem to także przede wszystkim dla was wszystkich.
Podczas tych lat przeżyliśmy wspólnie niezliczoną ilość zbiórek, nocek, biwaków, rajdów i innych przygód. Stworzyliśmy proporzec, koszulki, chusty, własną obrzędowość i tradycje. To były dobre lata.
Jednak w życiu nic nie może trwać wiecznie. Dlatego podczas tegorocznego obozu zdecydowałem się przekazać swój sznur dh. Wiktorii Wójcik, która już od dawna pracuje jak na drużynową przystało. Swoją postawą i zaangażowaniem w moim mniemaniu jest najlepszą osobą na funkcję drużynowej Gacka.
Pewien etap z moim udziałem dobiegł końca. Jednak nie smucę się. Wiem, że przekazuję drużynę w najlepsze możliwe ręce. Mam nadzieję jedynie, że wszyscy z was jak i wasi rodzice zaakceptujecie moją decyzję.
To był wspaniały czas. Najlepszy w moim życiu. Nie będę pisał zbyt długiego wywodu. Wszystko powiedziałem wam podczas obozu, uzasadnienie mojej decyzji i to jak wszystko będzie od teraz.
ALE HALO! Nie żegnamy się. Przynajmniej przez najbliższy rok jeszcze będę opiekunem naszej drużyny. Poza tym, Gacek jest dla mnie drugą rodziną. A rodziny się nie zostawia.
Przekażcie jeśli możecie moją decyzję swoim rodzicom. Chciałbym móc osobiście wszystkim przekazać tą wiadomość, jednak jest to fizycznie niestety niemożliwe. Jednak zapewniam, że zawsze odbiorę telefon i odpowiem na wszelkie pytania.
To już jest koniec. Przekazuję pałeczkę. Żegnam się jako drużynowy. Jestem dumny. Z was i z tego co osiągnęliśmy. Bez was moi mili, nie byłoby nic.
Z harcerskim pozdrowieniem, CZUWAJ!
pwd. Jakub Musiałowski
Były już drużynowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz